Lalki, klocki i autka to bez wątpienia top of the top kultowych zabawek. I bezsprzecznie lalki dedykowane były dziewczynkom, a samochody chłopcom. Moje dzieci łamią jednak ten schemat. Tak, mój syn bawi się lalkami. A ja go do tego zachęcam.
W dziecięcym świecie, "przyrządzonym" przez nas dorosłych, wszystko jest przypisane płciom - zabawki, kolory ubranek i ścian w pokoju są inne dla chłopców, a inne dla dziewczynek. I z tego, co widzę, rodzice się tego trzymają. Nie neguję, żeby nie było. Ale moje dzieci jakoś tak zawsze same wyłamywały się ze schematu. Córka nie miała nigdy ani jednej Barbie, a tymi lalkami które dostawała kiedyś na różne okazje się nie bawiła. Leżały rzucone w kąt, dopóki razu pewnego Karol się nimi nie zainteresował. I tak oto jednymi z najlepszych zabawek stały się laleczki i pluszaki.
👉 Inne ulubione zabawy: W co się bawi autysta + 9 ulubionych zabaw Karolka
Kiedy dziewczynka bawi się autkami, koparkami czy narzędziami do majsterkowania, wywołuje co najwyżej uśmiech i opinię "chłopczycy". Ale jak już chłopiec bawi się lalką, to jest reakcja: jak to?! Co z niego wyrośnie? Całe szczęście, że dziś już spotykam się z coraz mniejszym zaskoczeniem, a większą świadomością i tolerancją dorosłych w kwestii chociażby zabawek. Jednak mimo to, rodzic sam z siebie nie kupi i nie da chłopcu lalki. Jeszcze nie, chciałabym w to wierzyć. A to przecież tylko ciekawskie dziecko poznające świat.
Rozwojowa moc lalek
Zabawa lalkami daje dzieciom wiele korzyści, bez względu na płeć. A szczególnie istotne jest to w przypadku naszych małych Autystów.
1. Uczy empatii i troskliwości.
Karolek głaska lalę i przykrywa kołderką, kiedy chce położyć ją do spania. Tuli, kiedy lala upadnie, aby jej nie bolało. Widzę, jak bardzo jest opiekuńczy nie tylko wobec lalek, ale i zwierząt, dzieci czy maskotek. A bawiąc się lalką mogę mu pokazać kiedy np pogłaska za mocno albo w nieodpowiednim miejscu.
2. Bawiąc się np w domku dla lalek dziecko buduje świat, który zna i w którym czuje się bezpiecznie
Odgrywa znane mu scenki, naśladuje codzienne czynności podpatrzone np. u rodziców - czesanie, karmienie, korzystanie z wc. Ale czasem, kiedy ja się bawię z Karolkiem, staram się zachęcić go do odegrania nieznanych mu sytuacji. Myślę, że dzięki temu łatwiej będzie mu odnaleźć się w nowej rzeczywistości, poradzić sobie z rówieśnikami.
3. Rozwój mowy
Karol mówi do lalek albo mówi sam do siebie tłumacząc sobie co robi lala.
4. Poznaje części ciała
Pokazujemy i nazywamy różne części lalki, albo zgadujemy: gdzie jest nos? Coś w tym stylu.
5. Koordynacja ruchowa
Karolek wybiera do zabawy zazwyczaj małe laleczki, a to nie lada ćwiczenie dla paluszków aby taką lalę np zgiąć i posadzić na huśtawce czy toalecie.
Myślę, że psychologowie, albo inni rodzice znajdą jeszcze niejedną zaletę zabawy lalkami. Przede wszystkim daje ona dzieciom frajdę. Myślę, że nie bez powodu zabawka ta w różnej formie przetrwała dosłownie wieki.
A my rodzice dajmy dzieciom wybór czym chcą się bawić i nie ograniczajmy ich ze względu na płeć. To naturalne, że są ciekawe świata. Z pewnością lalki będą po prostu kolejną "fazą" i w żaden sposób nie zaburzą u chłopców "męskości". A mogą ich wiele nauczyć.
Pogodniaki!
OdpowiedzUsuńZgadzam się z zaletami! Mój synek lubi bawić się że starszą siostrą lalkami. Ma niecałe 2 lata a potrafi lalkę nakarmić, przebrać, wozić w wózku i usypiać. Zna części ciała - pokazuje i nazywa. Za to siostra poznała marki samochodów - a ja razem z nią!
Pozdrawiam serdecznie!
No i super 🙂 niech się bawią póki są dziećmi 😉
UsuńKiedy byłam dzieckiem, miałam kolegę, z którym bawiłam się lalkami :)
OdpowiedzUsuńSuper że chłopak się nie wstydził z Tobą bawić lalkami 🙂
Usuń